Mikołaj w "Orli"
Mikołaj w "Orli"
Dzieci już od dawna czekały z niecierpliwością na ten dzień, w którym co roku do wszystkich grzecznych małych i dużych urwisów przychodzi Święty Mikołaj.
Czy przyniesie wymarzone prezenty? Listy do niego wysłaly już tak dawno...
Wreszcie nadszedł ten długo oczekiwany czas. Także i w tym roku Mikołaj odwiedził gościnne progi Orli.
Już pierwsze gwiazdy błyszczały na niebie, ośnieżone szczyty gór powoli ginęły w mroku nadchodzącej nocy, gdy usłyszeliśmy pukanie do drzwi. To był on, uśmiechnięty, z długą białą brodą, ubrany w czerwony strój. Nos miał też czerwony, przecież tu w górach już jest zima, siarczysty mróz, a dzieci czekających na jego przyjście tak dużo!!!
Radości nie było końca gdy zaczą wyjmować przywiezione ze sobą wymarzone podarunki. Nie zabrakło też upominków dla tych, którzy zdążyli już dorosnąć, o nich Święty Mikołaj też pamiętał! Ciepła rodzinna atmosfera Willi przywróciła mu rumieńce na zmarzniętych policzkach, nakarmiony musiał nas niestety opuścić. Przecież w tym dniu na prezenty czekało jeszcze tyle dzieci.
Naturalnie zostawił upominki, niespodzianki dla wszystkich, którzy zawitają w zawsze gościnne progi Willi Orli!!!
Ach te stare czasy, dobrze było i pracować tam i być. Pozdrawiam całą ekipę.
Spędziliśmy w Zakopanem tydzień w grudniu 2017r. i gościliśmy w Willi Orla, wcześniej oczywiście czytałam opinie i teraz mogę potwierdzić, że panie w recepcji są przesympatyczne i we wszystkim służą radą i pomocą, w pokoju czyściutko, nasze łóżko było bardzo wygodne, a gorący prysznic po całym dniu spędzonym na dworze był bardzo mile przez nas widziany. Dla nikogo z pracowników nie był też problemem fakt, że nie opuściliśmy pokoju o wskazanej godzinie, przeciwnie pani zaproponowały nam, że skoro mamy później autobus możemy zostać i spokojnie zaczekać w pokoju. Dodatkowo super lokalizacja. Polecamy:)
“Czystość przede wszystkim! ”
Czysto, schludnie i smacznie. Tak w skrócie mogę opisać swoje wrażenia po krótkim pobycie w Willi Orla. Pokoje urządzone skromnie ale w zupełności wystarczająco. Poranne śniadanie zaskoczyło mnie swoją rozmaitością. Pensjonat znajduje się bardzo blisko centrum, wystarczy 15-20 minutowy spacer aby znaleźć się na Krupówkach. Drobną niedogodnością może być, że obiekt znajduje się w pierwszej linii od głównej ulicy, co może przeszkadzać głównie nocą.